Cienie i blaski sztucznego słońca.

Wiosna w końcu zawitała do naszego kraju i zafundowała nam piękną pogodę. Pierwsze dni ciepła i słupek rtęci termometrów wskazał 25 stopni Celsjusza. Nie wiadomo jak się ubrać. Przechadzając się po wrocławskim parku z rocznym dzieckiem, nie sposób było nie zauważyć dzieci biegających w koszulkach z krótkim rękawkiem. Dorośli jeszcze nie gotowi na przyjęcie wiosny nie mieli tyle odwagi. A właściwie kobiety. Mężczyźni, jak na silną płeć przystało uchylili rąbek tajemnicy i pozdejmowali bluzy i marynarki. Kobiety nie były na tyle odważne. A może bały się bladego po zimie ciała? Patrząc na mamusie utkwione w wyświetlaczach swoich telefonów, można było odnieść wrażenie, że co druga wpisuje właśnie w wyszukiwarkę hasło: solarium Wrocław i w drodze do domu odwiedzi , któryś z punktów. Wiwat wiosno! Wiwat techniko! Nie trzeba w głowie śledzić trasy i usiłować przypomnieć sobie na której z mijanych ulic mieścił się punkt oferujący opalanie. Wiadomo, że różne są opinie na temat wpływu opalania na skórę.

Tylko czy ktoś przeprowadził badania, jaki jest wpływ strachu przed pokazaniem bladego ciała na psychikę kobiet? A niech sobie wpisują po sto razy hasło: solarium Wrocław, niech dążą do doskonałości. Czy każda od razu nabierze kolorów mocnego cappuccino? Pewnie nie. Im więcej uśmiechniętych twarzy będziemy mijać na spacerach, tym lepiej dla wszystkich. A to akurat dyskusji nie podlega: słońce poprawia nam humor, sprawia, że organizm wydziela więcej hormonów szczęścia, a co za tym idzie mamy więcej energii i z uśmiechem witamy nowy dzień. Osoby, które mają problemy skórne również doceniają zbawienną moc promieni słonecznych. Gdy nie ma ich naturalnie, stosują taką samą metodę jak panie na placu zabaw. Siadają przed komputerem i sprawdzają ile dopasowań do hasła: solarium Wrocław podpowie ich wyszukiwarka. Chcemy być piękni i zdrowi, więc ratujmy się czym tylko można. A jeśli dodatkowo może to przynieść nam zadowolenie i chęci do życia, to chyba warto się skusić. Wszystko dla ludzi i wszystko z umiarem. Reguła złotego środka nie zawodzi w żadnej dziedzinie.

Dodaj komentarz